Nadzieję zostawiam
Już Dawid, psalmista, użalał się, płakał:
Wszyscy okłamują, krzywdzą swoich bliźnich,
Z obłudą w swych sercach podstępnie działają…
A zło i przewrotność nie powstało dzisiaj.
W każdych czasach było…
wczoraj i onegdaj, także przed wiekami
i dzisiaj, niestety,
jak chwast brzydki kwitnie.
Niewinni cierpieli
i się buntowali…
Lecz ciągle wierzyli, że sam Bóg się ujmie,
ustrzeże od krzywdy, nikczemnych odrzuci
a zło napiętnuje.
Z wami, skrzywdzonymi, chcę być solidarny.
Pragnę wam powiedzieć ludzkie dobre słowo…
Zmienić nie potrafię – nadzieję zostawiam.